Oglądając film " Julie & Julia" zawsze chciałam upiec tą słynną tarte czekoladową, ale nigdzie nie mogłam znaleźć przepisu, aż w końcu się dokopałam i znalazłam na blogu.
Tarta dobra, szczególnie polecam miłośnikom gorzkiej czekolady, ale mnie na kolana nie powaliła, wiem że Julia była miłośniczką masła ale jak dla mnie w tym cieście było go zbyt nadto.
Przepis:
200 g mąki pszennej
2,5 łyżki cukru
125 g miękkiego masła
1 jajko roztrzepane
2 łyżeczki cukru z wanilią
szczypta soli
Nadzienie:
250 g gorzkiej czekolady, ja dałam taką o zawartości 60 % kakao
4 żółtka
2 jajka
3 łyżki cukru
200 g masła
Masło, cukier utrzeć dodać jajko i wanilię potem mąkę, wyrobić na gładka masę i wstawić na 30 minut do lodówki. Wysmarować formę masłem, potem rozwałkować ciasto i wyłożyć nim formę przyciskając do brzegów. Po nakłuwać ciasto widelcem i włożyć do nagrzanego piekarnika do 180 C i piec ok. 20 minut. Po upieczeniu ciasto wystudzić.
Rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej, po rozpuszczeniu się czekolady dodawać powoli masło i energicznie mieszać, odstawić na bok.
Wziąć drugą miskę i postawić na garnku. Wbić do miski jajka, żółtka i dodać cukier, miksować do uzyskania białej puszystej masy.
Cały czas miksując dodawać po łyżce czekolady. Powstałą dość gęsta masę wylać na ostudzony spód i wygładzić. Posypać płatkami migdałów i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 C na 10 - 15 minut. Wyjąć i ostudzić.
Podawać ostudzoną, najlepiej smakuje następnego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz