Teraz o ciasteczkach, które widziałam u Anny-Marii jakiś czas temu i musiałam je zrobić.Lubię orzeszki ziemne, ale nigdy nie jadłam masła orzechowego.Jak się okazało w mojej okolicy takowego masła ani widu ani słychu.Będąc dzisiaj na zakupach wypatrzyłam je w LIDLU i mamy pyszne ciasteczka.
Za przepis bardzo dziękuję,ciasteczka łatwe w przyrządzeniu, a jakie smaczne.
Przepis:
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki cukru jasnego brązowego
1/2 łyżeczki soli
115 g masła
115 g masła orzechowego
1 jajko
1 łyżeczka cukru z wanilią
1 szklanka mąki pszennej
1/2 łyżeczki sody oczyszczonejCukry,sól,masło zmiksować na gładka masę. Dodać jajko,cukier z wanilią i zmiksować. Mąkę wymieszać z sodą oczyszczoną i dosypać do masy,zmiksować. Kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia,po pół łyżeczki masy w dużych odstępach, w trakcie pieczenia ciasteczka urosną i rozleją się. Piec w temperaturze 200C, przez 5-7 minut.Ciasteczka po upieczeniu są miękkie więc należy je chwilkę pozostawić na blasze aby stwardniały.!!!POLECAM!!!
Bardzo fajny przepis wart wypróbowania, a ciasteczka wyglądają mega smakowicie :)
OdpowiedzUsuńTysiaczku! Cieszę się, że je upiekłaś! Prawda, że pyszne! Aż Ci zazdroszczę, bo za późno już dziś na ich pieczenie, mimo, iż nie są pracochłonne. Muszę sprawdzić u mnie w Lidlu, bo nigdy tam nie widziałam masła orzechowego...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Tysiaczku! Zapomniałam podziękować za zaproszenie do zabawy w 10-te zdjęcie. Wkrótce poszukam i wrzucę!
OdpowiedzUsuńJustynko,są godne upieczenia musisz spróbować.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAnno-Mario ciasteczka przepyszne, super ten przepis, dziękuje ci za niego.Wszystkim bardzo smakowały więc na pewno będą stałym prowiantem na przykład w podróży.
przyznam się, że nigdy masła orzechowego nie jadłam, ale pora to nadrobić. mam lidla w pobliżu, więc poszukam ;) lubię, kiedy na zdjęciach jest coś nadgryzionego, częściowo zjedzonego - zachęca do spróbowania ;)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że musiałabym kupić podwójną porcję masła orzechowego! I jedna z nich od razu zostałaby zjedzona... Ciasteczka muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńKaś jeśli lubisz orzeszki to na pewno będzie ci smakować.Dziękuję za miłe słowa.pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAgusia obawiam się że sama nie dała byś rady,orzeszki są bardzo sycące.pozdrawiam i zachęcam do wypróbowania tych ciasteczek.pozdrawiam.
to ja się z ogromną chęcią poczęstuję, mniamuśnie się prezentują (:
OdpowiedzUsuńtysiaczku! Melduję, że zadanie wykonane - 10-zdjęcia zamieszczone! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPochrupałabym teraz takie ciasteczko. Noc nadchodzi, ale ciasteczko kusi.
OdpowiedzUsuńLo czasami można sobie pozwolić na nocne podjadanie.Najlepiej to wychodzi Nigelli,uwielbiam ją oglądać.Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuń